Podczas ostatniej rozmowy z pacjentem, na której nie było sędziego, wydawała się sygnalizować, że nie chciała wykonać zabiegu. Lekarz, który obserwował ten komunikat, powiedział sędziemu, że biorąc pod uwagę środowisko , nie byłoby to świadomą zgodą, w taki czy inny sposób . Po wysłuchaniu dalszych dowodów sędzia stwierdził, że nie było jasne, jakie są życzenia pacjenta. Niemniej jednak potwierdził stanowisko, które podjął wcześniej w dniu, w którym szpital byłby upoważniony do przeprowadzenia operacji ratowania płodu. Pobyt nakazu został złożony w Sądzie Apelacyjnym na posiedzeniu. Odmówiono pobytu. O godzinie 18:30 16 czerwca 1987 r. Wykonano cesarskie cięcie. Dziecko urodziło się żywe, ale zmarło w ciągu 2 1/2 godziny. Pacjent zmarł na raka dwa dni później; na świadectwie zgonu sekcja cesarska została wymieniona jako przyczyna przyczyna jej śmierci.
Później Sąd Apelacyjny nakazał, aby sprawa została wysłuchana przed całą ławą i opuściła wcześniejszą opinię z sesji ruchowej. We wrześniu 1988 r. Sąd Apelacyjny wysłuchał obszernych prezentacji na temat meritum sprawy, pomimo śmierci pacjenta i dziecka. Ze względu na długi czas od pierwotnego zamówienia, sprawa zyskała coraz większą uwagę w literaturze prawnej i medycznej. Oprócz reprezentowania interesów pacjenta przez Amerykańską Unię Wolności Obywatelskich, pojawiła się zadziwiająca liczba wystąpień amicus curiae, do których dołączyło co najmniej 50 grup, po różnych stronach problemów przed sądem; w skład tych grup wchodziły: American Medical Association, American College of Obstetricians i Gynecologists, Concern for Dying, amerykański fundusz United for Life Defence, Medgar Evers Center for Law and Justice, National Black Women s Health Project oraz National Coalition of American Zakonnice.
Nastąpiło jeszcze jedno nadzwyczajne opóźnienie, zanim ostateczna opinia w sprawie AC została wydana 26 kwietnia 1990 r. Większość opinii przez Associate Justice John A. Terry była wspierana przez całą ławkę, z jednym przeciwnikiem częściowo. Sędzia Terry wydał zdecydowaną decyzję stwierdzającą, że praktycznie we wszystkich przypadkach decyzję o tym, co należy zrobić, decyduje pacjentka – ciężarna – w imieniu swoim i płodu . Następnie sędzia stwierdził, że gdy pacjent jest umysłowo niekompetentny lub w inny sposób niezdolny do wyrażenia świadomej zgody, jej życzenia muszą zostać ustalone przez sędziego w procesie znanym jako orzeczenie zastępcze.
Zgodnie z tym poglądem, sąd uznał, że sędzia postępował błędnie, udzielając wniosku o zabieg chirurgiczny. Jeśli pacjent był przytomny i psychicznie czujny, jej życzenia powinny być przestrzegane. Jeśli wyraźnie zaznaczyła, że nie chce operacji, to powinien być koniec sprawy. Jeśli jej życzenia nie były jasne, jak wskazał sędzia, to nie mógł wydać nakazu, ponieważ tylko zatwierdzenie przez pacjenta z upośledzeniem umysłowym mogło zatwierdzić procedurę.
Pozostała kwestia, czy pacjent był wówczas psychicznie kompetentny. Sędzia w szpitalu nie sprecyzował swojej kompetencji, a żaden z adwokatów nie zażądał takiej determinacji
[podobne: gastrolog garwolin, trombocytoza, ropomocz w ciąży ]
Comments are closed.
Article marked with the noticed of: leki[…]
Nie wiem sam czy mam nadciśnienie czy nie
[..] Oznaczono ponizsze tresci z artykulu oryginalnego: Usługi pielęgniarskie w domu warszawa[…]
przy biegunkach i ogolnie problemach z jelitami sprawdza sie intesta
[..] Oznaczono ponizsze tresci z artykulu oryginalnego: psychoterapeuta lublin[…]
stłuczenie, ból mięśniowy, czy nerwoból